Zawisza -Z³oczewia 2-1 /1-0/
bramki: 1-0 Stefanek 1`
1-1 Z³oczew 57`
2-1 Gebel 85`
Smolarz M- £uczak /88`P³onka, 90`Stasiak/, Wilkoszewski, Posmyk, Fit, Gebel, Fit, £u¿ak, Pi³atowski /68`Trawczyñski,/, Bednarski /72`Iskra/, Stefanek,/72`Ma³oszyc,/
Na zmiany wchodzili: Trawczyñski, Ma³oszyc, Iskra, P³onka, Stasiak, Smolarz M -rezerwowy bramkarz
Mecz rozpocz±³ siê od mocnego uderzenia w 18 sekundzie po b³êdzie obroñcy Z³oczewi i zdecydowanym ataku Stefanka pada pierwsza bramka 1-0 dla Zawiszy, a 10 minut pó¼niej powinno byc 2-0 ale Bednarski nie ma ostatnio szczê¶cia i dwukrotnie zosta³ zablokowany. W 14 minucie kiks stopera i gramy w 10 a ju¿ 10 minut pó¼niej sytuacja boiskowa siê wyrównuje.Zawodnik Z³oczewii pomyli³ dyscypliny i kopniêciem wymierza³ sprawiedliwo¶æ zawodnikowi Zawiszy i gramy 10 na 10. Lu¼niej na boisku!!!! Ale sytuacji jak na lekarstwo dobrze u³o¿ona obrona Z³oczewa nie daje siê zaskoczyæ. Dopiero akcje koñca po³owy w 43`strza³ Gebla ale skutecznie broni bramkarz a do wyplutej pi³ki dopada Stefanek, ale sêdzia odgwizduje s³usznie spalonego. W doliczonym czasie próbuje strzelaæ Pi³atowski ale obok bramki.
Po przerwie w 51` na indywidualn± akcjê decyduje siê Pi³atowski ale jego strza³ przechodzi obok bramki. Ale co nie uda³o siê Pi³atowskiemu to wykorzysta³ zawodnik Z³oczewii w 57` i po niepewnym wyj¶ciu Patryka Smolarza pada wyrównanie. Nastêpne minuty to szarpanie ze strony Pi³atowskiego, Stefanka, i Bednarskiego ale nieskutecznie. Najbli¿ej by³ Stefanek ale jego strza³ z lewej nogi mija o centymetry s³upek bramki oraz g³ow± Bednarski niestety obok s³upka. A pó¿niej to trio opu¶ci³o boisko i z nowymi si³ami rezerwowi ruszyli, a akcje napêdza³ Gebel który wykazywa³ najwiêcej chêci i dopi±³ swego po akcji z rezerwowym Ma³oszycem, który odebra³ pi³kê obroñcy i zagra³ precyzyjnie do Gebla, którego pierwszy strza³ zablokowali obroñcy, ale wobec dobitki ju¿ byli bezsilni i pi³ka wyl±dowa³a w d³ugim rogu bramki. A pó¼niej by³o skuteczne blokowanie bramki i tañce £u¿aka z pi³k±.
Nale¿y pochwaliæ obronê za bardzo dobr± grê w dzisiejszym meczu, ale nie ustrzeg³a siê b³êdu komunikacji z bramkarzem i praktycznie jedyny strza³ go¶ci znalaz³ drogê do siatki niestety. W meczu widaæ by³o chêæ gry szczególnie brylowa³ w tym Gebel szuka³ gry, a¿ w koñcu dopi±³ swego i zdoby³ decyduj±c± bramkê. Nale¿y pochwaliæ Ma³oszyca za dogranie bo w ostatnich meczach szczego³nie ten element szwankowa³. Niestety nie uda³o siê prze³amaæ Bednarskiemu, a walczy³ jak zawsze za dwóch. Dobrze zagrali ¶rodkowi Fit i £u¿ak, ale brak³o jeszcze b³ysku i trochê sprytu.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
1.